czwartek, 13 marca 2008

Rozdział III - podrozdział 3

„Głos Robotniczy”

„Głos Robotniczy” początkowo był organem prasowym KŁ i KW PZPR, (po podziale administracyjnym w 1975 roku, gdy postały nowe województwa – wychodził z nadtytułem: „Dziennik Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej”). Ukazywał się w latach 1946-1990.
W 1981 roku miał pięć wydań w tygodniu. Wyjątkowo 28-29 III 1981 roku ukazał się sześć razy w tygodniu. Redakcja mieściła się w Łodzi przy ul. Piotrkowskiej 96. Wydawcą było Łódzkie Wydawnictwo Prasowe a druk odbywał się w Prasowych Zakładach Graficznych. Dystrybucja odbywała się przede wszystkim przez sieć kiosków RSW „Prasa-Książka-Ruch”. GR był dystrybuowany na terenie województwa łódzkiego, skierniewickiego, sieradzkiego
i piotrkowskiego i częściowo płockiego, do linii Wisły1. Redaktorem naczelnym był od 26 stycznia 1981 r. Lucjusz Włodkowski. Jego zastępcami byli Henryk Pawlak i Stefan Kotlarek. GR nie podawał w stopce składu redakcji.

Podobnie jak w pozostałych łódzkich dziennikach pierwsza informacja dotycząca wydarzeń w Bydgoszczy znalazła się w środę 18 marca. Był to artykuł pt. „Strajk okupacyjny w siedzibie WK ZSL w Bydgoszczy”2. Artykuł pochodzi z PAP i był opublikowany w tym samym brzmieniu co w innych łódzkich dziennikach. W odróżnieniu od DŁ i EI w GR zawsze zaznaczone było, że artykuł pochodzi z PAP. Zaznaczenie to miało dwojaką formę. Albo poprzez umieszczenie na końcu artykułu podpisu (PAP) albo poprzez zamieszczenie
we wstępie informacji typu Jak dowiedziała się PAP albo Jak informuje PAP. W piątek
19 marca zamieszczony został w GR jeden artykuł dotyczący Bydgoszczy. Na stronie drugiej, w krótkiej notatce pochodzącej z PAP GR informował o „Sytuacji w Bydgoszczy i woj. opolskim”3. Notatka miała tę samą treść co w DŁ i EI. Podobnie było w wydaniu weekendowym 20-22 marca. Od innych łódzkich redakcji GR odróżnił się tylko tytułem artykułu. W GR artykuł miał tytuł „Czwarty dzień strajku rolników w Bydgoszczy”4 podczas gdy w DŁ artykuł o tej samej treści był opatrzony tytułem „Sprawa postulatów rolników i drzewiarzy”5 a w EI Incydenty w budynku WK ZSL w Bydgoszczy”6.

W wydaniu GR z poniedziałku 23 marca czytelnik znajdował wiele artykułów odnoszących się do wydarzeń w Bydgoszczy. Największym był artykuł pt. „Wydarzenia w Bydgoszczy. 16 – 20 marca. (Chronologia faktów i zdarzeń)”7 . Artykuł był zapowiedziany na pierwszej stronie i opublikowany na stronie trzeciej. Artykuł miał dokładnie tę samą treść co podobne materiały opublikowane w DŁ i EI. Jedyną oficjalną gazetą w Polsce, która opublikowała więcej materiałów ponad to, co znalazło się w łódzkich dziennikach, była „Gazeta Krakowska”, w której znalazły się poza depeszą z PAP także stanowisko „Solidarności” i oświadczenie WRN z Bydgoszczy8. W GR znalazło się, podobnie jak
w pozostałych dziennikach, „Oświadczenie Egzekutywy KW PZPR w Bydgoszczy”9.
GR zamieścił także dwa artykuły dotyczące aktywności KKP NSZZ „Solidarność”. Były
to informacja o spotkaniu delegacji „Solidarności” z Komitetem Rady Ministrów
ds. Związków Zawodowych pt. „Rozmowy w URM między delegacją NSZZ Solidarność
a Komitetem Rady Ministrów d.s. Związków Zawodowych”10 oraz „Przed posiedzeniem KKP Solidarność”11. Oba artykuły pochodziły z PAP. Na podstawie tych samych depesz zredagowano informacje w DŁ i EI. Także artykuł „Sytuacja w Bydgoszczy”12 pochodził
z PAP i został zamieszczony w tym samym brzmieniu w DŁ i EI. Z tym, że w DŁ był
to jeden z najważniejszych artykułów w gazecie (pierwsza strona, tytuł wyróżniony kolorem). W GR artykuł umieszczony został na trzeciej stronie. Za bardziej istotne uznano relacje
z obrad Związku Młodzieży Wiejskiej, relację z targów poznańskich a nawet informację
o nowych produktach fabryki „Izolacja” ze Zduńskiej Woli. Na pierwszej stronie znalazły się tylko wspomniane już oświadczenie Egzekutywy KW PZPR z Bydgoszczy i kilka pierwszych zdań relacji z posiedzenia BP KC PZPR13. Należy jednak zaznaczyć, że tytuł tej relacji został umieszczony tuż pod winietą i zaznaczony grubą, czerwoną kreską. W odróżnieniu od DŁ
i EI w GR nie został zamieszczony tekst oświadczenia BP KC PZPR a jego omówienie. Różnicą w porównaniu GR z innymi dziennikami był także sposób prezentacji stanowiska organizacji partyjnej Uniwersytetu Łódzkiego. W DŁ zamieszczony został tylko tekst apelu natomiast GR poprzedził apel wstępem, w którym znalazła się informacja o miejscu spotkania, które odbyło się w auli Wydziału Ekonomiczno-Socjologicznego UŁ oraz o udziale
w spotkaniu Tadeusza Czechowicza, I sekretarza KŁ PZPR. Niepodpisany autor relacji zapowiedział także, publikację obszernej relacji w najbliższych numerach naszej gazety14. Relacja ta nigdy się nie ukazała.

GR z 24 marca był podobny do pozostałych dzienników. Zamieszczono w nim oświadczenie Prezydium OK FJN oraz krótkie omówienie posiedzenia (za PAP)15 – opatrzone było największym tytułem, wyróżnione czerwonym kolorem i podkreśleniem.
W numerze wydrukowano także rozmowę z M.F. Rakowskim16, „Stanowisko Egzekutywy KW i KM w Bydgoszczy”17 oraz „Oświadczenie WK ZSL i strajkujących rolników”18. Artykuł opatrzony nadtytułem W czwartym dniu kryzysu i tytułem „Powszechne żądanie ukarania odpowiedzialnych za niebezpieczne zaostrzenie sytuacji w kraju”19 był podobnie jak w innych dziennikach kompilacją kilku depesz z PAP. Należy jednak zauważyć,
że artykuł w GR miał najbardziej radykalny tytuł. Ostatnim artykułem dotyczącym sytuacji
w Bydgoszczy było, zamieszczone także w DŁ, „Oświadczenie Komisji Rządowej”,
w którym komisja informowała, że zainicjowała rozmowy z przedstawicielami MKZ „Solidarność”, wysłuchała bardzo licznych świadków wydarzeń (posłów, radnych WRN, lekarzy, funkcjonariuszy MO, pracowników UW i innych) oraz gromadziła dokumentację20. Umiejscowienie artykułów w tym numerze GR, ich oznaczenie i wykorzystanie kolorów może świadczyć, że w poniedziałek 23 marca (bo wtedy powstawało wtorkowe wydanie GR) wydarzenia w Bydgoszczy były ważnym ale nie jedynym i najważniejszym tematem dnia.

W środę 25 marca czytelnik mógł znaleźć w GR w większości te same artykuły, które zamieściły DŁ i EI. Były to sprawozdanie z posiedzenia KKP „Solidarność”
pt. „Nadzwyczajne posiedzenie KKP NSZZ „Solidarność” w Bydgoszczy”21, opatrzone zdjęciem przedstawiającym salę obrad oraz informacja i zapowiedzianej na następny dzień sesji WRN w Bydgoszczy pt. „26 marca druga część sesji WRN w Bydgoszczy”22.
Oba artykuły pochodziły z PAP. Tę samą treść, co w innych dziennikach, miała także notatka pt. „Z prac komisji min. Bafii”23. Artykuł pt. „Kraj w dniach kryzysu”24 umieszczony
na pierwszej stronie GR miał tytuł i treść wstępu z depeszy PAP ale w treści przytoczono rezolucje i apele organizacji z województwa łódzkiego. Inaczej niż w DŁ gdzie zamieszczono uchwały z innych niż łódzkie zakładów pracy. Niepodpisany autor informował, że W wielu zakładach woj. miejskiego łódzkiego oraz województw: piotrkowskiego, sieradzkiego
i skierniewickiego odbyły się wczoraj nadzwyczajne zebrania partyjne, a także posiedzenia plenarne KZ PZPR, na których – po omówieniu aktualnej, napiętej sytuacji w kraju – podjęte zostały rezolucje i apele.
Następnie autor zamieścił rezolucje organizacji partyjnej ŁZPB
im. Obrońców Pokoju „Uniontex”. Członkowie partii zwracali się do Władz partyjnych, rządowych i związkowych o umożliwienie spokojnej pracy, która jest niezbędna do wyjścia z kryzysu gospodarczego. Domagali się także pełnego wyjaśnienia wszystkich okoliczności związanych z wydarzeniami w Bydgoszczy, podania ich do publicznej wiadomości, uwzględniając możliwość przedstawienia stanowisk przez wszystkie zaangażowane strony. Taka treść apelu mogła świadczyć o odrzuceniu przez POP z „Obrońców Pokoju” stanowiska BP KC PZPR z 20 marca. Autor artykułu informował, że w podobnym tonie jak rezolucja POP ŁZPB im. Obrońców Pokoju były także utrzymane rezolucje innych organizacji partyjnych. W artykule cytowane były jeszcze uchwała POP Oddziału Produkcji WSS „Społem” w Łodzi i Egzekutywy KZ PZPR w ZWCh „Chemitex–Wistom” w Tomaszowie Mazowieckim. Autorzy tej ostatniej wzywali członków partii do zachowania spokoju i odpowiedzialności a także wyrażali nadzieję, że: W każdej, nawet najbardziej trudnej sytuacji, powinniśmy wyrażać przekonanie, że Polak potrafi dogadać się z Polakiem bez używania nacisku w postaci groźby strajkowej. GR zamieścił także „Uchwałę Zarządu Oddziału SDP w Łodzi”. Członkowie tej organizacji domagali się nawiązania dialogu społecznego oraz wyrażali poparcie dla wszystkich sił w Biurze Politycznym KC PZPR z I sekretarzem Stanisławem Kanią i premierem Wojciechem Jaruzelskim na czele, które dążą konsekwentnie do przeprowadzenia odnowy, widząc w niej jedyną, akceptowaną przez społeczeństwo, drogę wyprowadzenia kraju z najgłębszego kryzysu w powojennej historii Polski25. Można więc
z treści apelu wywnioskować, że członkowie partii z łódzkich zakładów widzieli te same podziały, o których pisał w swoim liście Stefan Bratkowski.

W czwartek 26 marca GR zapowiadał na pierwszej stronie posiedzenie IX Plenum KC PZPR. W notatce pt. „W niedzielę – IX Plenum KC PZPR” więcej miejsca zajmował tytuł wydrukowany bardzo dużą czerwoną czcionką niż treść, z której można było dowiedzieć się, że BP KC PZPR zwołało Plenum na niedzielę 29 września w celu omówienia zadań partii wobec aktualnej sytuacji w kraju26. Tematyce związanej z wydarzeniami bydgoskimi poświęcone były jeszcze dwa artykuły na pierwszej stronie: „Wzrost napięcia społecznego”27 – z tytułem równie dużym jak informacja o Plenum oraz wystąpienie M. F. Rakowskiego opublikowane pod tytułem „Powinien zwyciężyć rozsądek i poczucie odpowiedzialności Polaków”28. W wypadku tego tytułu czcionka była mniejsza ale za to wykorzystano czerwony kolor, by wyróżnić tytuł. W pierwszym z omawianych artykułów znalazły się apele kilku organizacji społecznych publikowane także w EI i DŁ oraz informacja o apelu papieża Jana Pawła II do Polaków. Zarówno apel papieża jak i zamieszczone w artykule informacje
o wystąpieniu Konwersatorium „Porozumienie i przyszłość” i kontynuacji strajku w siedzibie WK ZSL w Bydgoszczy znalazły się w publikacjach EI i DŁ. Łódzkim a właściwie regionalnym akcentem w relacjach GR były opublikowane pt. „Apele i uchwały”29 wystąpienia pracowników ZPP „Zenit” w Łodzi i Plenum KZ PZPR przy FMG „Pioma”
w Piotrkowie Trybunalskim. GR zamieścił także wypowiedź L. Wałęsy – opublikowaną także w innych łódzkich dziennikach, pt. „Trzeba znaleźć wyjście”30. Drugim łódzkim akcentem był artykuł pt. „Jest szansa”. Była to napisana przez autora podpisanego str. relacja
z konferencji prasowej A. Słowika i G. Palki. Zdzisław Strzępek, pracownik działu partyjnego w GR, relacjonował postulaty „Solidarności” przytoczone także w pozostałych łódzkich dziennikach. Jednym zdaniem napisał o przeniesieniu MKZ do ZPB im. J. Marchlewskiego. Postulaty „Solidarności” opatrzył następującym komentarzem Niespełnienie żądań, które wobec władz postawione zostały właściwie w formie ultimatum, a nie platformy do negocjacji i ewentualnych kompromisów, ma spowodować akcję protestacyjną w skali całego kraju31. Ostre słowa o ultimatum padły tylko w GR. EI i DŁ relacjonowały konferencję w bardziej miękkim tonie. Koniec artykułu umieszczonego w GR był pierwszym w tej gazecie komentarzem łódzkiego dziennikarza do bieżących wydarzeń. Autor pisał W zakładach
na razie panuje spokój i trwa normalna praca. Trwają też dyskusje nad sensem i celem zapowiedzianej akcji, która może doprowadzić nasz kraj i naród na brzeg przepaści. Konfrontacja sił byłaby narodowym dramatem. Wszyscy powinniśmy jeszcze raz zastanowić się na chłodno, na spokojnie, rozważając ogrom ryzyka. Szansa, abyśmy, my Polacy dogadali się, znajduje się jeszcze przed nami
32. Obraz rzeczywistości w tym komentarzu jest jednoznaczny i pozbawiony niuansów. Załogi powątpiewały, zdaniem autora, w cel strajku
a sam strajk miał być konfrontacją i narodowym dramatem. W tekście nie było ani słowa
o tym kto i dlaczego spowodował wzrost napięcia. Polacy mieli jeszcze szansę by się dogadali. I jeśliby się nie dogadali, to byłaby tylko wina „Solidarności”, która parła do strajku i stawiała ultimatum. Ten komentarz łódzkiego dziennikarza był najbardziej jednostronny spośród opublikowanych w dniach społecznego kryzysu spowodowanego wydarzeniami
w Bydgoszczy.

Wydanie GR z piątku 27 marca zawierało te same artykuły, które zamieszczono
w DŁ i EI. Były to „Spotkanie premiera W. Jaruzelskiego i prymasa Polski kardynała
S. Wyszyńskiego”33, „Stanisław Kania spotkał się z centralnym aktywem prasowym”34, „Sytuacja w kraju”35, „ Prezes Rady Ministrów otrzymał raport komisji rządowej badającej przyczyny i przebieg konfliktu w Bydgoszczy”36, „Sesja WRN w Bydgoszczy”37, „Wystąpienie Lecha Wałęsy podczas spotkania z wicepremierem Rakowskim”38, „Stanowisko Egzekutywy KŁ PZPR w sprawie aktualnej sytuacji społeczno-politycznej
w kraju i województwie miejskim łódzkim”39, „Apel ZNP”40, „Modlitwy o pokój
w ojczyźnie”41. Jedynie artykuł pt. „Z konferencji prasowej Solidarności”42 został napisany przez dziennikarza GR podpisującego się str czyli Z. Strzępka. Autor informował, że na konferencji prasowej, która odbyła się 26 marca A. Słowik zrelacjonował przebieg rozmów z komisją rządową stwierdzając, że żadne postulaty nie zostały przyjęte
i strajk ostrzegawczy się odbędzie. Autor notatki informował także, że ze strajku wyłączone zostały apteki, sklepy spożywcze, elektrownie, gazownie itp. Redakcja GR informowała także czytelników, że ze względu na mnogość wydarzeń politycznych, dokonujących się w naszym kraju […]43 GR ukaże się także w sobotę 28 marca oraz o opóźnieniach w dystrybucji
EI spowodowanych strajkiem ostrzegawczym.

W sobotę 28 marca w GR zamieszczona została duża relacja ze strajku ostrzegawczego. Był to też pierwszy artykuł dotyczący kryzysu po wydarzeniach
w Bydgoszczy podpisany przez łódzkich dziennikarzy. Relację, która zamieszczona była jako główna informacja na pierwszej stronie i zajęła około jednej czwartej ostatniej strony specjalnego, sobotniego wydania GR przygotowali Stanisław Bąkowicz, Dariusz Dorożyński, Jerzy Galęba, Tomasz Jaworski, Paweł Patora i Jadwiga Wasiak. Artykuł ten był największą
i najpełniejszą relacją z przebiegu strajku jaka znalazła się w łódzkich gazetach. „Cztery godziny strajku” ilustrowany był zdjęciem bramy zakładu pracy oplakatowanego hasłem „strajk ostrzegawczy”. Artykuł zaczynał się relacją z Warszawy i Gdańska. Zaznaczono, że w strajku wzięły udział prawie wszystkie przedsiębiorstwa choć zilustrowano artykuł zdjęciem ze Stoczni Gdynia w której stoczniowcy pracowali z powodu opóźnienia terminu kontraktowego przekazania jednostki44. Na stronie czwartej znalazły się relacje z łódzkich zakładów pracy. Artykuł podzielony był na osiem części. W tych, które dotyczyły fabryk reporterzy GR prezentowali poglądy rozmówców zarówno z „Solidarności” jak i z PZPR. Relacjonowali przebieg strajku w Fabryce Osprzętu Samochodowego „Polmo”, ZPB
im. J. Marchlewskiego, zakładach „Ema-Elester”, MPK i na łódzkich uczelniach wyższych. Opisali także sytuację w jednej z łódzkich szkół podstawowych i zamieścili rozmowę
z dyżurnym Komendy Miejskiej MO. We wszystkich rozmowach, zarówno wśród członków „Solidarności” jak i członków związków branżowych i PZPR dominowało zdanie, że do strajku by nie doszło gdyby władze wyjaśniły, przy pomocy środków masowego przekazu, przyczyny i przebieg wydarzeń z Bydgoszczy. I sekretarz KZ PZPR z „Polmo”, Wiesław Walczak narzekał, że Niewiele więcej wiem o tym, co naprawdę wydarzyło się w Bydgoszczy od przeciętnego pracownika naszego zakładu. A ludzie chcieliby się dowiedzieć o faktach. Chcą sobie sami wyrobić pogląd na to, co dzieje się w kraju. Organizacje partyjne mało też mają informacji płynących wewnętrznymi kanałami45. Wypowiedź ta mogłaby służyć
za motto całego rozdziału niniejszej pracy. Poczucie, że oficjalne środki masowego przekazu nie w pełni i nieobiektywnie relacjonowały wydarzenia w Bydgoszczy było powszechne wśród wszystkich odbiorców gazet i telewizji. Potwierdzali ten pogląd także inni rozmówcy reporterów GR. Ciekawą sytuację obrazowała rozmowa z Lucyną Gruchałą, przewodniczącą Rady Zakładowej w ZPB „Poltex”, która informowała dziennikarza z GR, że chociaż branżowe związki zawodowe nie popierały strajku ostrzegawczego proklamowanego przez „Solidarność” to strajk ten poparli członkowie tego związku. Taką samą postawę przyjmowali członkowie PZPR w tych zakładach46. Rozmówcy reporterów GR podkreślali także,
że wszędzie tam, gdzie strajk spowodowałby dodatkowe straty ze względu na wymagania technologiczne praca była prowadzona a w halach produkcyjnych na których stały wyłączone maszyny gaszono także światło, by nie potęgować strat. Artykuł „Cztery godziny strajku ostrzegawczego” pozbawiony był komentarza. Sytuacja w Łodzi została przedstawiona obiektywnie i rzetelnie. Sytuację w Łodzi przedstawiał także w kolejnej relacji konferencji prasowej MKS autor podpisany str czyli Z. Strzępek, w artykule „Konferencja prasowa
w MKS Ziemi Łódzkiej”47. Także i ta relacja była obszerniejsza niż w innych łódzkich dziennikach. Przedstawiciele MKS informowali o spokojnym przebiegu strajku, dementowali plotki o zamieszkach w ZPB im. J. Marchlewskiego gdzie mieściła się siedziba MKS a także wyjaśniali wątpliwości związane z udziałem uczniów szkół podstawowych, zawodowych
i średnich w strajku. W relacji podkreślono, że w czasie strajku ostrzegawczego nauczyciele mieli informować dzieci i młodzież o bieżącej sytuacji w Polsce, jej przyczynach i skutkach
a także inicjować dyskusje na ten temat. Natomiast w trakcie strajku generalnego uczniowie mieli pozostać w domach a szkoły miały być zamknięte. W artykule przytoczone zostały także słowa członków MKS, którzy wyrazili przekonanie, że masowy, ogólnopolski strajk ostrzegawczy dowodzi jaki jest rozmiar protestu przeciw blokowaniu odnowy, hamowaniu spełniania umów społecznych, atakowi na nowy związek zawodowy. W tej sytuacji porozumienie stron powinno być możliwe, a strajk generalny niepotrzebny. Oczekuje tego całe społeczeństwo48. W artykule nie było żadnego komentarza autora. Nie było, inaczej niż w notatkach z PAP, „głębokiej troski o losy kraju” czy „zaniepokojenia dążeniem
do konfrontacji przez Solidarność”. Artykuł był rzeczowy i obiektywny. Sytuację w całej Polsce przedstawiał materiał pt. „W poszukiwaniu dróg wyjścia”, który zamieszczony był
na pierwszej stronie sobotniego wydania i składał się z treści uchwał i rezolucji POP
z różnych zakładów pracy województwa łódzkiego i województw ościennych oraz inne grupy
i organizacje społeczne. POP z pabianickiej „Polfy” zwracała się do członków KC PZPR następującymi słowami Popieramy tych spośród Was, Towarzysze w Komitecie Centralnym PZPR, którzy chcą porozumienia z szeregowymi członkami partii oraz jak najszybszego zwołania IX Nadzwyczajnego Zjazdu. […] Nie możemy zgodzić się na dezinformacje
w środkach masowego przekazu
49. W podobnym tonie wypowiedziały się także inne organizacje partyjne. Należy podać do publicznej wiadomości natychmiast rzetelną
i prawdziwą informację o wydarzeniach w Bydgoszczy łącznie z wyciągniętymi konsekwencjami w stosunku do winnych
50. Takie było stanowisko POP z „Energomontaż-Północ”. W artykule przytoczono także uchwałę Rady Programowej Młodego Teatru i Rady Artystycznej a także uczestników Ogólnopolskiego Przeglądu Teatrów Debiutujących „Start-81”, która czuła się w obowiązku zabrać głos publicznie w krytycznym dla narodu momencie51. Już sam fakt, że osoby zgromadzone na przeglądzie teatralnym podejmują uchwałę, w której żądają niezwłocznej i rzetelnej realizacji wszystkich bez wyjątku postulatów „Solidarności” zawartych w uchwale KKP z dnia 24 marca 1981 r. oraz wszystkich porozumień społecznych podpisanych po sierpniu 1980 r.52 świadczy o pełnej wyjątkowości czasu, który opisuje niniejsza praca. Skoro artyści zamiast zajmować się sztuką i oceniać kolejne teatry – bo taki był cel Przeglądu podejmowali i przesyłali do mediów uchwałę skierowaną do władz państwa to dowód, że temperatura społecznego nastroju była bardzo wysoka.

W sobotnim wydaniu GR znalazła się także informacja o oświadczeniu Jerzego Urbana, rzecznika rządu, który informował, że raport komisji rządowej nie został opublikowany w sobotnich gazetach ze względu na plan przedłożenia go najpierw przedstawicielom „Solidarności”53. Świadectwem tego, jak bardzo różnił się język polskiej debaty publicznej od języka w innych krajach socjalistycznych był artykuł „Stanowisko RKP w sprawie Polski”. PAP informowała, że na Plenum KC RPK przyjęto uchwałę wyrażającą jednomyślnie aprobatę dla polityki międzynarodowej RPK. W ramach tej polityki uczestnicy plenum zaaprobowali pryncypialne stanowisko RPK w związku z sytuacją w Polsce, solidarne poparcie w przezwyciężeniu powstałych trudności przez komunistów, klasę robotniczą i sam naród Polski, bez jakiejkolwiek ingerencji z zewnątrz, a także wyrazili przekonanie,
że czołowe siły tego kraju zagwarantują socjalistyczny rozwój Polski
54. O tym jak sytuacja
w Polsce komentowana była w innych krajach informował GR w artykule „Za granicą
o Polsce”. Po raz pierwszy w przeglądzie prasy informowano o artykułach i komentarzach, które ukazały się w gazetach i agencjach prasowych bloku wschodniego. I tak agencja TASS podkreślała, że strajk ostrzegawczy naruszył rytm życia milionów ludzi w naszym kraju,
zaś odpowiedzialnością za wzmaganie obciąża przywódców KOR, którzy znaleźli sobie miejsce w „Solidarności”
55. Agencja TASS stwierdzała także, że strajk ostrzegawczy miał jawnie polityczny charakter56. Takiego stanowiska nie zajmowali dziennikarze z żadnej
z łódzkich gazet. Podobnego tonu nie było także w komentarzach PAP. Za to równie pryncypialnie wypowiedziała się agencja ADN Inscenizując tę prowokację [strajk ostrzegawczy – PK], której towarzyszyła kontrrewolucyjna kampania podburzająca na skale całego kraju, czołówka „Solidarności” bez skrupułów zlekceważyła żywotne interesy kraju
i jego ludności”
57. Z kolei gazety węgierskie miały podkreślać, że ultymatywne żądania tego związku [„Solidarności” – PK] skierowane są przeciw władzy państwowej58. Gazety bułgarskie stwierdzały, że żądania „Solidarności” […] mogą doprowadzić do bratobójczych walk oraz, że w „Solidarności” istnieją i biorą górę siły pragnące konfrontacji z władzami, wysuwające żądania natury politycznej, atakujące organy bezpieczeństwa59. Najdalej poszła jednak gazeta jugosłowiańska. Autor artykułu w „Politika” stwierdzał, że wydarzenia
w Polsce mogą spowodować dosłownie paraliż państwa i jego samounicestwienie60. Należy podkreślić, że ton tych zagranicznych depesz znacznie odstawał od komentarzy, które znaleźć można było w łódzkich gazetach. I to nie tylko w materiałach dziennikarskich i depeszach
z PAP ale także w stanowiskach i uchwałach organizacji partyjnych. Atmosfera i sposób myślenia w Polsce były zupełnie inne. Autorzy większości apeli i uchwał winnych szukali raczej w KC niż w KOR. Wskazywali częściej na podgrzewające społeczną atmosferę kłamstwa i niedomówienia oficjalnej polityki informacyjnej niż działania „Solidarności”.
W artykule „Za granicą o Polsce” cytowano także zachodnie gazety i agencje prasowe.
W większości te same materiały znalazły się w EI z 27-29 marca w artykule pt. „Świat
z niepokojem patrzy na wydarzenia w Polsce”61. Różnica między obiema gazetami polegała więc przede wszystkim na tym, że czytelnicy EI nie mogli się zapoznać ze stanowiskiem
i komentarzami prasy i agencji z krajów socjalistycznych.

Ostatnim artykułem w sobotnim, nadzwyczajnym wydaniu GR, który odnosił się

do wydarzeń bydgoskich był materiał pt. „Odpowiedzialność środków masowego przekazu” opublikowany na pierwszej i drugiej stronie z nadtytułem Posiedzenie Rady SDP62. Z relacji przygotowanej przez PAP czytelnik GR mógł dowiedzieć się, że Stefan Bratkowski, prezes Zarządu Głównego SDP wskazywał groźne zjawisko jakim było narastanie ekstermizmów po obu stronach przeżywanego przez kraj konfliktu. Skrajne tendencje wzajemnie sobie pomagają, wzajemnie się żywią63. Przytoczone zostały też słowa
S. Bratkowskiego, który wzywał do zaakceptowania ambicji społecznych polskiej wsi
a przede wszystkim dążyć do prawidłowego funkcjonowania środków masowego przekazu. Autor artykułu informował także, że w posiedzeniu Rady SDP wzięli udział dziennikarze
z Bydgoszczy, naoczni świadkowie wydarzeń na sali WRN w dniu 19 marca, którzy przedstawili niepodważalny materiał na temat końcowej części tamtejszego posiedzenia. Poinformowali przy tym, że ich materiały nie dotarły do opinii publicznej64. To i inne przykłady manipulowania środkami masowego przekazu w sprawie wydarzeń bydgoskich miało, zdaniem członków Rady SDP, doprowadzić do zaostrzenia kryzysu. W końcowej części artykułu przytoczony został tekst oświadczenia Rady SDP, która przypomina wszystkim kolegom redaktorom naczelnym i kierownikom prasy, radia i telewizji o ich szczególnie wielkiej odpowiedzialności za prawdziwe przedstawianie wydarzeń, postaw i poglądów wszystkich uczestników konfliktu społecznego. Ostrzegamy przed lekceważeniem tej odpowiedzialności. SDP zobowiązuje wszystkich dziennikarzy, a zwłaszcza członków stowarzyszenia, do szczególnie skrupulatnego przestrzegania w tym okresie zasad rzetelności zawodowej, zgodnie z dziennikarskim kodeksem obyczajowym i odpowiednimi przepisami prawa materialnego65. W opinii autora pracy ani dziennikarze GR, ani innych łódzkich dzienników nie wywiązali się do końca z zobowiązań nałożonych przez Zarząd Główny SDP. W łódzkich gazetach brakowało nie tylko komentarza członków redakcji do bieżących wydarzeń ale przede wszystkim prezentowano bardzo jednostronnie sam przebieg wydarzeń w Bydgoszczy, szczególnie w pierwszym okresie, tuż po zajściach z 19 marca. Sytuacja poprawiła się pod koniec kryzysu. Ale raczej wynikało to z uzgodnień komisji rządowej
i przedstawicieli „Solidarności” (publikacja uwag „Solidarności” do raportu komisji J. Bafii) niż od dobrej woli i uczciwości dziennikarskiej szefów łódzkich dzienników.

Wydanie GR z 30 marca przyniosło przede wszystkim relacje z IX Plenum KC PZPR, które odbyło się w niedzielę 29 marca. Sprawom bezpośrednio związanym z kryzysem społecznym poświęcone były artykuły „Spotkanie rząd – Solidarność”66, „List Jana Pawła II do kardynała S. Wyszyńskiego”67, „TASS o problemach Polski”68, „Do całego społeczeństwa – nasz głos w sprawach publicznych”69 – uchwała Rady SDP, „Tak myślą ludzie”70 i komunikat Kuratorium Oświaty71 w sprawie odwołania zajęć szkolnych w wypadku strajku generalnego. W GR opublikowany został także raport komisji
prof. J. Bafii72 wraz z uwagami KKP „Solidarność”73. Wszystkie materiały z wyjątkiem komunikatu KO pochodziły z PAP. W materiale pt. „Spotkanie rząd – Solidarność”, który opublikowany był na pierwszej stronie GR znalazła się krótka informacja o wznowieniu
w niedzielę 29 marca rozmów i o uwagach „Solidarności” do raportu prof. J. Bafii. Uwagi
te zostały opublikowane razem z raportem. W dalszej części artykułu znalazła się wypowiedź prof. Jana Szczepańskiego, przedstawiciela sejmowej komisji ds. kontroli porozumień
z Gdańska, Szczecina i Jastrzębia. Tak scharakteryzował on przebieg rozmów. Jest tu kilka nurtów w dyskusji. Jest ten nurt rzeczywisty, który czasem jest dość głęboko ukryty. Jest nurt stwarzania pozorów. Jest także pewien nurt stwarzania konwencji74. W dalszej części wypowiedzi wyrażał przekonanie, że rozmowy muszą zakończyć się porozumieniem ponieważ, Zarówno „Solidarność” jak i rząd ponoszą współodpowiedzialność za sytuację wytworzoną w kraju75. Ta ocena polskiego polityka odbiegała od przytoczonych w sobotnim GR ocen agencji prasowych państw „bloku wschodniego”. Kolejny raz tę różnicę mógł dostrzec czytelnik artykułu „TASS o problemach Polski”76. Artykuł, przygotowany na podstawie tej samej depeszy PAP, został zamieszczony równocześnie w EI77. W treści obu artykułów były jednak pewne różnice. Czytelnicy EI mogli dowiedzieć się, że twórcy depeszy TASS protestują przeciwko mieszaniu się R. Reagana w wewnętrzne sprawy Polski78. Natomiast czytelnicy GR dowiadywali się także o stratach w gospodarce, które TASS szacowała na 2,5 miliarda złotych79 oraz mogli się zapoznać z następującym komentarzem agencji do sytuacji w Polsce Liderzy KSS – KOR, którzy umocnili się w centrali związkowej „Solidarności”, usilnie przygotowują się do przeprowadzenia strajku powszechnego zapowiedzianego na 31 bm. i wszelkimi sposobami utrudniają rozmowy z rządem w sprawie zapobieżenia temu strajkowi. Agencja informuje także o instrukcji kierownictwa „Solidarności” dla członków związku, dotyczącej zachowania się w okresie strajku, a także stwierdza, że lokalne oddziały „Solidarności” dążą do dyskredytowania organów bezpieczeństwa i milicji. O tym, że było inaczej i do porozumienia namawiali członkowie KSS KOR, którzy stanowili większość z doradców „Solidarności” pisał w swoich „Dziennikach” M. F. Rakowski80. Jednak ataki na członków KSS KOR znajdowały się we wszystkich depeszach TASS dotyczących wydarzeń bydgoskich i ich następstw, które publikował GR.

Artykuł „Tak myślą ludzie” zawierał zestaw apeli i rezolucji POP z zakładów pracy województwa łódzkiego i województw ościennych. Komentarz i wybór uchwał i rezolucji przygotował Tomasz Jaworski, zastępca kierownika działu partyjnego w GR. W apelach znalazły się słowa zaniepokojenia sytuacją społeczną w Polsce. Ale wiele z nich zawierało także propozycje i rozwiązania, których wprowadzenie miało przynieść na przyszłość możliwość unikania konfliktów podobnych do tego spowodowanego kryzysem bydgoskim. Głównym motywem wszystkich cytowanych apeli było jednak poparcie tych wszystkich członków BP KC PZPR, którzy opowiadali się za „odnową” przeciwko zaś osobom, które pełniąc władzę od wielu lat nie potrafią, lub nie chcą iść z duchem odnowy81. W podobnym duchu napisane było zakończenie artykułu, w którym autor cytował Towarzysze z Instytutu Medycyny Pracy, uważają, że obecny skład niektórych kierownictw nie gwarantuje możliwości rozwiązania zaistniałego kryzysu z uwagi na brak zaufania wśród członków partii i w społeczeństwie82. Ostatnie zdania artykułu były manifestem przekonań członków redakcji. My, dziennikarze „Głosu Robotniczego” dołączamy się z pełną aprobatą i poparciem do żądań w tym duchu, czemu daliśmy wyraz w rezolucji podjętej na zebraniu naszej organizacji partyjnej83. I chociaż rezolucja POP w GR nie znalazła się na jego łamach można przypuszczać, że dziennikarze tego dziennika, również bezpartyjni, popierali linię
gen. W. Jaruzelskiego i M. F. Rakowskiego. GR z 30 marca drukował także uchwałę Rady SDP jako jedyna z łódzkich gazet. Było to spowodowane przede wszystkim większą objętością GR ale także charakterem tej gazety. W swojej uchwale Rada SDP apelowała
o porozumienie społeczne. Wskazywała podział na ekstremistów zarówno w BP KC PZPR jak i w KKP „Solidarności”. Uchwała nie mogła podobać się zarówno „twardogłowym” członkom BP jak i szczególnie radykalnym działaczom „Solidarności”. Jej opublikowanie
w GR można więc uznać za kolejny sygnał świadczący o opowiadaniu się tej redakcji po stronie zwolenników „odnowy” w osobach gen. W. Jaruzelskiego i M. F. Rakowskiego. Bardzo interesująca była kwestia opublikowanego w GR artykułu pt. „Wiec członków partii toruńskich zakładów pracy”. Autorem artykułu był Marian Miszalski, zastępca kierownika działu miejskiego. W artykule zaznaczona była ingerencja cenzury. Był to jedyny tego typu wypadek w przeanalizowanym przez autora pracy roczniku GR. Jak mogło dojść do takiej sytuacji w organie prasowym KŁ PZPR wyjaśnia S. Bąkowicz. Coś takiego mogło się wydarzyć tylko we współpracy z linotypistami, metrampażami i korektą. Autor artykułu szedł
z maszynopisem do drukarni i pozostawiał zaprzyjaźnionym pracownikom oryginalny tekst. Jeśli w redakcji zostały dokonane zmiany lub później, już w drukarni, cenzor zdecydował
o usunięciu fragmentu materiału, wówczas linotypista
zostawił puste miejsce i wstawił kropki. W takim przypadku interweniował redaktor dyżurny, zwany popularnie „kolegialnym”, przywracając na tzw. szczotce zatwierdzony do druku tekst, następnie przekazywał
go korekcie. Problem polegał jednak na tym, że poprawek „kolegialnego” nie wprowadzała do materiału np. „zaprzyjaźniona” korektorka lub metrampaż. W tej sytuacji tekst ukazywał się w wersji autorskiej, bez poprawek dokonanych przez kierownictwo redakcji lub cenzora. Dość łatwo było ustalić na jakim etapie następowała zmiana zatwierdzonego oficjalnie materiału, ale „winni” tłumaczyli się zwykle „pomyłką” lub „niedopatrzeniem”. Normalnie groziłoby to poważnymi konsekwencjami dla „winnego” pracownika, ale w tamtym gorącym okresie kończyło się zwykle na awanturze
84. Zdaniem autora pracy to kolejny dowód
na występowanie nastrojów „reformatorskich” w redakcji GR. Oczywiście na działanie, takie jak opisane wyżej, mógł pozwolić sobie „desperat” lub dziennikarz o dość dobrze ugruntowanej pozycji, mający sprzyjające mu osoby w korekcie i mocne poparcie w części zespołu technicznego drukarni, związanego blisko z „Solidarnością”, do której bardzo szybko docierał ocenzurowany tekst i później „krążył” po mieście, nie przysparzając chwały redakcji. Z części omówienia rezolucji, które nie zostało „zdjęta” przez cenzurę czytelnik GR mógł się dowiedzieć, że POP z toruńskich zakładów pracy domagają się aby wyznaczyć termin Nadzwyczajnego IX Zjazdu, nie później niż do końca maja br.; radykalnej zmiany ordynacji wyborczej; odsunięcia ludzi reprezentujących najbardziej zachowawcze kręgi, które narzucają partii politykę nieakceptowaną przez większość członków partii. […] ukarania winnych wydarzeń bydgoskich bez względu na zajmowane stanowiska, czy to w aparacie partyjnym czy państwowym, a także zdystansowania się przez kierownictwo partii od polityki manipulowania informacją85. Czas miał pokazać, że większość tych postulatów nie została spełniona. A autor artykułu został wyrzucony z pracy przez komisję weryfikującą dziennikarzy po wprowadzeniu stanu wojennego. Oczywiście nie za napisanie omawianego artykułu a generalnie za swoją postawę i poglądy.

Wtorek 31 marca był dla wszystkich dniem wytchnienia po wielkim napięciu jakie towarzyszyło rozmowom delegacji „Solidarności” i rządu. GR zamieścił na pierwszej stronie materiał pt. „Dzień ulgi i nadziei”86 pochodzący z PAP. W artykule znalazły się krótka informacja o przebiegu obrad, tekst podpisanego porozumienia i krótka relacja z konferencji prasowych wicepremiera M. F. Rakowskiego i przewodniczącego KKP L. Wałęsy. Były to te same fragmenty, które zamieszczone zostały w EI. Atmosferę sprzed podpisania porozumienia, które nastąpiło około godz. 19.15 prezentował artykuł pt. „Poniedziałek –
w kraju”87 opatrzony nadtytułem 30 marca przed południem. W artykule informowano
o napięciu społecznym, wielu apelach i wezwaniach kierowanych do gen. W. Jaruzelskiego, M. F. Rakowskiego i L. Wałęsy a także o masowym wykupywaniu tych wszystkich towarów spożywczych, które były jeszcze dostępne w sklepach. W GR zapowiadano także zebranie dziennikarzy, członków PZPR i SDP. Najciekawszym artykułem dotyczącym echa kryzysu bydgoskiego był tekst pt. „Wola panującej klasy” przygotowany przez T. Jaworskiego
i M. Miszalskiego. Był to zbiór uchwał POP z województwa łódzkiego krytykujących uchwały IX Plenum KC PZPR. Najwięcej zarzutów dotyczyło manipulowania informacją. Jako przykład takiej manipulacji autorzy podawali reportaże TVP z wydarzeń w Bydgoszczy, niepublikowanie w prasie listu otwartego prezesa Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich – Stefana Bratkowskiego a także sposób relacjonowania przez TVP obrad IX Plenum KC88.
O rozejściu się oczekiwań i poglądów członków BP KC PZPR a szeregowych członków PZPR świadczyć mogły nie tylko wezwania do oceny pracy członków BP KC PZPR w ich organizacjach partyjnych a także uchwalenie przez wiele POP poparcia dla planowanego na 31 marca strajku powszechnego. Przytoczenie przez autorów artykułu tylko uchwał
i stanowisk krytykujących uchwały IX Plenum KC i twardogłowych jego członków można potraktować jako kolejny przykład opowiadania się redakcji GR po stronie premiera
W. Jaruzelskiego i M. F. Rakowskiego przeciwko członkom KC reprezentowanych przez
S. Olszowskiego.

W wydaniu z 1 kwietnia 1981 r. GR informował, podobnie jak inne łódzkie dzienniki, o obradach KKP „Solidarność” w Gdańsku i o odwołaniu strajku generalnego. Sytuację
w kraju opisywał artykuł „Nastrój odprężenia i normalny rytm pracy”89. Był to materiał przygotowany przez PAP. Informowano w nim, że załogi zakładów pracy w całym kraju przystąpiły do pracy i nadrabiania zaległości. W GR podobnie jak w EI nie opublikowano tekstu rezolucji zebrania partyjnego dziennikarzy. Mogło być to spowodowane burzliwym przebiegiem spotkania, a co za tym idzie wewnętrzną cenzurą w redakcji. Powód mógł być także jeszcze inny. Nie było zwyczaju publikowania sprawozdań ze wszystkich zebrań partyjnych dziennikarzy, chyba że było to spotkanie wyjątkowej wagi, dotyczące
np. wyjątkowej sytuacji w mieście, regionie lub kraju.

Ostatnim dniem, w którym GR publikował bardzo dużo artykułów odnoszących się do wydarzeń bydgoskich był czwartek 2 kwietnia. Tego dnia opublikowano informacje
o obradach KKP „Solidarność” w Gdańsku pt. „Odwołanie gotowości strajkowej…”90,
a także decyzję MKZ Ziemi Łódzkiej, który podjęte w Gdańsku decyzje akceptował „…MKZ Ziemi Łódzkiej także”91. Zgodnie z porozumieniem z 30 marca prasa publikowała także „Wspólny komunikat radnych WRN i MKZ NSZZ Solidarność”92 z Bydgoszczy. Podobnie jak w pozostałych dziennikach publikowano także informacje o posiedzeniu Rady Ministrów93 i relację ze „Spotkania dziennikarzy z Mieczysławem F. Rakowskim”94. Wszystkie materiały, poza informacją o decyzji MKZ Ziemi Łódzkiej przygotowaną przez
Z. Strzępka, powstały w Warszawie.

Wydanie weekendowe GR z 3-5 kwietnia 1981 r. zamieściło komunikat Prokuratury Generalnej pt. „Już ponad 200 osób przesłuchano w sprawie wydarzeń bydgoskich”95 a także, również pochodzącą z PAP, szerszą relację ze spotkania J. Onyszkiewicza, tymczasowego rzecznika prasowego KKP NSZZ „Solidarność” z dziennikarzami96. Oba materiały zostały także zamieszczone w EI i DŁ.

Analiza wszystkich materiałów zamieszczonych w GR od połowy marca do wydania
z 3-5 kwietnia 1981 r. nasuwa następujące wnioski. Po pierwsze GR jako gazeta będąca organem PZPR publikował artykuły i depesze z PAP z mniejszą ilością skrótów. Spowodowane było to także większą objętością GR. Jedna kolumna w EI to tylko połowa kolumny w GR. Po drugie w publikacjach GR wyraźniej niż w DŁ i EI można było zauważyć, że dziennikarze opowiadali się za linią „odnowy” w partii prezentowaną przez
gen. W. Jaruzelskiego i M. F. Rakowskiego. Można było to zauważyć nie tylko na podstawie materiałów pisanych przez dziennikarzy ale także doboru do publikacji uchwał i rezolucji podejmowanych przez POP i załogi zakładów pracy. Tak jak słowa o potrzebie zamykania nieprawomyślnych dzienników lokalnych wypowiedziane przez K. Barcikowskiego nie odnosiły się do EI i DŁ tak ich autor w swojej wypowiedzi mógł mieć na myśli nie tylko Gazetę Krakowską redaktora Macieja Szumowskiego ale i GR.

1 Wg podziału administracyjnego wprowadzonego reformą z 1975 roku.

2 Strajk okupacyjny w siedzibie WK ZSL w Bydgoszczy, „Głos Robotniczy” 1981, nr 55 (11246) z 18 marca, s. 1.

3 Sytuacja w Bydgoszczy i w woj. opolskim, „Głos Robotniczy” 1981, nr 56 (11247) z 19 marca, s. 2.

4 Czwarty dzień strajku rolników w Bydgoszczy, „Głos Robotniczy” 1981, nr 57 (11248) z 20-22 marca, s. 2.

5 Sprawa postulatów rolników i drzewiarzy, „Dziennik Łódzki” nr 57 (9808) z dnia 20-22 marca 1981, s. 1-2.

6 Incydenty w budynku WK ZSL w Bydgoszczy, „Express Ilustrowany” nr 56 z 20-22 marca 1981, s. 1.

7 Wydarzenia w Bydgoszczy. 16 – 20 marca. (Chronologia faktów i zdarzeń), „Głos Robotniczy” 1981, nr 58 (11249) z 23 marca, s. 3.

8 M. Kwaśniewski, Fenomen „Gazety Krakowskiej” [w:] Między Sierpniem a Grudniem. „Solidarność”
w Krakowie i Małopolsce w latach 1980-1981, pod red. T. Gąsowskiego, Kraków 2006, s. 83.

9 Oświadczenie Egzekutywy KW PZPR w Bydgoszczy, „Głos Robotniczy” 1981, nr 58 (11249) z 23 marca, s. 1.

10 Rozmowy w URM między delegacją NSZZ Solidarność a Komitetem Rady Ministrów d.s. Związków Zawodowych, „Głos Robotniczy” 1981, nr 58 (11249) z 23 marca, s. 1.

11 Przed posiedzeniem KKP „Solidarność”, „Głos Robotniczy” 1981, nr 58 (11249) z 23 marca, s. 2.

12 Sytuacja w Bydgoszczy, „Głos Robotniczy” 1981, nr 58 (11249) z 23 marca, s. 3.

13 Posiedzenie Biura Politycznego KC PZPR, „Głos Robotniczy” 1981, nr 58 (11249) z 23 marca, s. 1.

14 Apel do Biura Politycznego, Rządu i „Solidarności”, „Głos Robotniczy” 1981, nr 58 (11249) z 23 marca, s. 3.

15 Aktualne zadania FJN, „Głos Robotniczy” 1981, nr 59 (11250) z 24 marca, s. 1.

16 Żąda się ode mnie szacunku dla partnera a traktuje jak worek do bicia, „Głos Robotniczy” 1981, nr 59 (11250) z 24 marca, s. 1-2.

17 Stanowisko Egzekutywy KW i KM w Bydgoszczy, „Głos Robotniczy” 1981, nr 59 (11250) z 24 marca, s. 2.

18 Oświadczenie WK ZSL i strajkujących rolników, „Głos Robotniczy” 1981, nr 59 (11250) z 24 marca, s. 2.

19 Powszechne żądanie ukarania odpowiedzialnych za niebezpieczne zaostrzenie sytuacji w kraju, „Głos Robotniczy” 1981, nr 59 (11250) z 24 marca, s. 1-2.

20 Oświadczenie Komisji Rządowej, „Głos Robotniczy” 1981, nr 59 (11250) z 24 marca, s. 3.

21 Nadzwyczajne posiedzenie KKP NSZZ „Solidarność” w Bydgoszczy, „Głos Robotniczy” 1981, nr 60 (11251) z 25 marca, s. 1-3.

22 26 marca druga część sesji WRN w Bydgoszczy, „Głos Robotniczy” 1981, nr 60 (11251) z 25 marca, s. 1-2.

23 Z prac komisji min. Bafii, „Głos Robotniczy” 1981, nr 60 (11251) z 25 marca, s. 1.

24 Kraj w dniach kryzysu, „Głos Robotniczy” 1981, nr 60 (11251) z 25 marca, s. 1.

25 Uchwała Zarządu Oddziału SDP w Łodzi, „Głos Robotniczy” 1981, nr 60 (11251) z 25 marca, s. 3.

26 W niedzielę – IX Plenum KC PZPR, „Głos Robotniczy” 1981, nr 61 (11252) z 26 marca, s. 1.

27 Wzrost napięcia społecznego, „Głos Robotniczy” 1981, nr 61 (11252) z 26 marca, s. 1-2.

28 Powinien zwyciężyć rozsądek i poczucie odpowiedzialności Polaków, „Głos Robotniczy” 1981, nr 61 (11252) z 26 marca, s. 1-3.

29 Apele i uchwały, „Głos Robotniczy” 1981, nr 61 (11252) z 26 marca, s. 1-2.

30 Trzeba znaleźć wyjście, „Głos Robotniczy” 1981, nr 61 (11252) z 26 marca, s. 2.

31 Jest szansa, „Głos Robotniczy” 1981, nr 61 (11252) z 26 marca, s. 2.

32 Tamże, s. 2.

33 „Spotkanie premiera W. Jaruzelskiego i prymasa Polski kardynała S. Wyszyńskiego”, „Głos Robotniczy” 1981, nr 62 (11253) z 27 marca, s. 1.

34 „Stanisław Kania spotkał się z centralnym aktywem prasowym”, „Głos Robotniczy” 1981, nr 62 (11253) z 27 marca, s. 1.

35 „Sytuacja w kraju”, „Głos Robotniczy” 1981, nr 62 (11253) z 27 marca, s. 1.

36 „ Prezes Rady Ministrów otrzymał raport komisji rządowej badającej przyczyny i przebieg konfliktu w Bydgoszczy”, „Głos Robotniczy” 1981, nr 62 (11253) z 27 marca, s. 1.

37 „Sesja WRN w Bydgoszczy”, „Głos Robotniczy” 1981, nr 62 (11253) z 27 marca, s. 1.

38 „Wystąpienie Lecha Wałęsy podczas spotkania z wicepremierem Rakowskim”, „Głos Robotniczy” 1981, nr 62 (11253) z 27 marca, s. 2.

39 „Stanowisko Egzekutywy KŁ PZPR w sprawie aktualnej sytuacji społeczno-politycznej w kraju i województwie miejskim łódzkim”, „Głos Robotniczy” 1981, nr 62 (11253) z 27 marca, s. 2.

40 „Apel ZNP”, „Głos Robotniczy” 1981, nr 62 (11253) z 27 marca, s. 2.

41 „Modlitwy o pokój w ojczyźnie”, „Głos Robotniczy” 1981, nr 62 (11253) z 27 marca, s. 2.

42 Z konferencji prasowej „Solidarności”, „Głos Robotniczy” 1981, nr 62 (11253) z 27 marca, s. 2.

43 Z ostatniej chwili, „Głos Robotniczy” 1981, nr 62 (11253) z 27 marca, s. 1.

44 Cztery godziny strajku ostrzegawczego, „Głos Robotniczy” 1981, nr 63 (11254) z 28-29 marca, s. 1-4.

45 Tamże, s. 4

46 Więcej S. Dzięcięlska-Machnikowska, G. Matuszak, Czternaście łódzkich miesięcy, Łódź 1984.

47 Konferencja prasowa w MKS Ziemi Łódzkiej, „Głos Robotniczy” 1981, nr 63 (11254) z 28-29 marca, s. 2.

48 Tamże, s. 2.

49 W poszukiwaniu dróg wyjścia, „Głos Robotniczy” 1981, nr 63 (11254) z 28-29 marca, s. 1-2.

50 Tamże, s. 2.

51 Tamże, s. 2.

52 Tamże, s. 2.

53 Oświadczenie rzecznika prasowego rządu, „Głos Robotniczy” 1981, nr 63 (11254) z 28-29 marca, s. 2.

54 Stanowisko RPK w sprawie Polski, „Głos Robotniczy” 1981, nr 63 (11254) z 28-29 marca, s. 2.

55 Za granicą o Polsce, „Głos Robotniczy” 1981, nr 63 (11254) z 28-29 marca, s. 2.

56 Tamże, s. 2.

57 Tamże, s. 2.

58 Tamże, s. 2.

59 Tamże, s. 2.

60 Tamże, s. 2.

61 Świat z niepokojem patrzy na wydarzenia w Polsce, „Express Ilustrowany” nr 61(3133) z dnia 27 – 29 marca, s. 2.

62 Odpowiedzialność środków masowego przekazu, „Głos Robotniczy” 1981, nr 63 (11254) z 28-29 marca, s. 1-2.

63 Tamże, s. 1.

64 Tamże, s. 1.

65 Tamże, s. 2.

66 Spotkanie rząd – „Solidarność”, „Głos Robotniczy” 1981, nr 64 (11255) z 30 marca, s. 1.

67 List Jana Pawła II do kardynała S. Wyszyńskiego, „Głos Robotniczy” 1981, nr 64 (11255) z 30 marca, s. 1.

68 TASS o problemach Polski, „Głos Robotniczy” 1981, nr 64 (11255) z 30 marca, s. 6.

69 Do całego społeczeństwa – nasz głos w sprawach publicznych, „Głos Robotniczy” 1981, nr 64 (11255) z 30 marca, s. 6.

70 Tak myślą ludzie, „Głos Robotniczy” 1981, nr 64 (11255) z 30 marca, s. 1-6.

71 Komunikat Kuratorium, „Głos Robotniczy” 1981, nr 64 (11255) z 30 marca, s. 7.

72 Raport Komisji Rządowej, „Głos Robotniczy” 1981, nr 64 (11255) z 30 marca, s. 5.

73 Uwagi delegacji KKP NSZZ „Solidarność” do Raportu Komisji Rządowej, „Głos Robotniczy” 1981, nr 64 (11255) z 30 marca, s. 5.

74 Spotkanie rząd – „Solidarność”…, s. 1.

75 Tamże, s. 1.

76 TASS o problemach Polski…, s. 6.

77 TASS o oświadczeniu R. Reagana w sprawie Polski, „Express Ilustrowany” nr 62(3134) z dnia 30 marca, s. 6.

78 Szersze omówienie treści artykułu w podrozdziale 2 niniejszego rozdziału, w opisie „Expresu Ilustrowanego”

79 Średnia płaca wynosiła w 1981 r. ok. 2000 zł a chleb kosztował 4 zł. Kwota 2,5 miliarda złotych była więc kwotą bardzo dużą.

80 M. F. Rakowski, Dzienniki polityczne 1979 – 1981, Warszawa 2004, s. 383.

81 Tak myślą ludzie…, s. 6.

82 Tamże, s. 6.

83 Tamże, s. 6.

84 Relacja Stanisława Bąkowicza z 2 XI 2007 r., w zbiorach autora.

85 M. Miszalski, Wiec członków partii toruńskich zakładów pracy, „Głos Robotniczy” 1981, nr 64 (11255) z 30 marca, s. 5.

86 Dzień ulgi i nadziei, „Głos Robotniczy” 1981, nr 65 (11256) z 31 marca, s. 1-2.

87 Poniedziałek – w kraju, „Głos Robotniczy” 1981, nr 65 (11256) z 31 marca, s. 1-2.

88 Wola panującej klasy, „Głos Robotniczy” 1981, nr 65 (11256) z 31 marca, s. 3.

89 Nastrój odprężenia i normalny rytm pracy, „Głos Robotniczy” 1981, nr 66 (11257) z 1 kwietnia, s. 1-2.

90 Odwołanie gotowości strajkowej, „Głos Robotniczy” 1981, nr 67 (11258) z 2 kwietnia, s. 1.

91 … MKZ Ziemi Łódzkiej także, „Głos Robotniczy” 1981, nr 67 (11258) z 2 kwietnia, s. 1.

92 Wspólny komunikat radnych WRN i MKZ NSZZ Solidarność, „Głos Robotniczy” 1981, nr 67 (11258) z 2 kwietnia, s. 1-2.

93 Posiedzenie Rady Ministrów, „Głos Robotniczy” 1981, nr 67 (11258) z 2 kwietnia, s. 3.

94 Spotkanie dziennikarzy z Mieczysławem F. Rakowskim, „Głos Robotniczy” 1981, nr 67 (11258) z 2 kwietnia, s. 3.

95 Już ponad 200 osób przesłuchano w sprawie wydarzeń bydgoskich, „Głos Robotniczy” 1981, nr 68 (11259) z 3-5 kwietnia, s. 1.

96 Kolejny trudny kompromis, „Głos Robotniczy” 1981, nr 68 (11259) z 3-5 kwietnia, s. 1-2.

Brak komentarzy: